Kraina Pięciu Królestw - tom II - w trakcie
William zdobył Sarihmas, zamieszkał w zamku i pozornie nic nie stało na przeszkodzie, by mógł rządzić krainą i swoim ludem. Jego wuj, Victor zmarł, lecz niestety nie wszystko wraz z nim odeszło. Każdy ma prawo podejrzewać, że za szaleństwem poprzednich władców czai się o wiele gorsze zło. Lorcan, pan Podziemia, mrocznego przedsionka piekieł, pragnie wydostać się ze swego królestwa, które jest jego domem, a zarazem więzieniem. Jedyną drogą do osiągnięcia tego celu jest skompletowanie Kamieni Wyzwolenia i z ich pomocą przełamanie ciemiężących demona czarów. Lorcan znalazł niemal wszystkie, oprócz jednego. Właśnie ten jeden, rozpadł się na siedem części. Do tej pory nie udało mu się znaleźć wszystkich kawałków, a tego zadania podejmą się William wraz ze swoimi przyjaciółmi, by uprzedzić przesiąkniętego złem demona i pokrzyżować jego plany, których nawet do końca nie znają. Miłość, nienawiść, dobro, zło - codziennie będą musieli wybierać, którą drogą pójdą. Czy podołają? Czy ocalą niewinnych ludzi? Nawet snujące przepowiednie szamanki nie mają pewności, co wydarzy się podczas Ostatniego Świtu Mroku...
Jeszcze nie dokończyłam pierwszego tomu, ale hej, jak mam to zrobić jak wstrzymałaś drugi tom? Wprawdzie trochę się spóźniłam i dopiero teraz odnalazłam twojego bloga, ale jak zdążyłam sprawdził to porzuciłaś to opowiadanie... Sama piszę opowiadania i staram się regularnie przekazywać rozdziały czytelnikom. Innymi słowy powróć do tego opowiadania bo jest naprawdę dobre i nie powinnaś się przejmować ilością komentarzy zostawianych pod każdą notką. Trzeba wierzyć, że wiele osób czyta twoje pracę o docenia twoją ciężką pracę nawet nie zostawiając komentarza. Z własnego doświadczenia to piszę. Mam nadzieję, że kiedyś wejdziesz tutaj i zauważysz ten komentarz i przemyślisz sprawę ������
OdpowiedzUsuń